-
Niepodległość w Zagórowie
Niepodległość w Zagórowie Do Zagórowa mam jakieś dwadzieścia kilometrów. Miasteczko nad Wartą wzbudzało we mnie podziw. No, może nie wyglądem, choć tak zwany „ Duży Rynek”, gdzie od Jagiełły odbywały się jarmarki, może wzbudzić podziw. -
Lwów subiektywny
Lwów subiektywny Obiecałem Państwu w poprzednim liście, że jakiś czas zanudzać Was będę opowieściami o Lwowie. Słowo się rzekło… -
Pamięć już nie ta
Pamięć już nie ta Bardzo się cieszę. No oczywiście z jubileuszu Mojego Miasta! Co by nie powiedzieć, fakt, że w Bawarii – i nie tylko – działa polska gazeta, jest sukcesem. Że to nie jest efemeryda, a działa i jest czytana już dziesięć lat, jest wartością samą w sobie. Chciałem i ja wypiąć się do zaszczytów i pochwał (pamiętając jednak, że zapominam... -
-
Zaproszenie do Lwowa
Zaproszenie do Lwowa No, Kochani, żadne tam „Kanary”, Francje-elegancje, Dolomity. Jeżeli chcecie być szczęśliwi na długo oczekiwanym urlopie, koniecznie, ale to koniecznie, wybierzcie się do Lwowa. Byłem tam w tym roku trzy razy, więc może nie jestem ekspertem, ale wiem, co mówię. -
Jesteśmy fajni
Jesteśmy fajni Wadą, myślę, że jedyną, dwumiesięcznika jest kłopot dla felietonisty. Pomijam już, że w pewnym wieku, autor zapomina , że zbliża się, albo - co nie daj Boże - minął termin składania materiału. Ważniejsze jest to, że odchodzą w niepamięć wydarzenia ważne i istotne, a nie o wszystkich minionych warto i można wspominać. -
Wakacyjne wycieczki
Wakacyjne wycieczki Znacie Państwo Rydzynę? Tę miejscowość między Poznaniem a Lesznem wznieśli Leszczyńscy