Wojny piwne

Szyszka chmielu

Wśród starożytnych Rzymian budziły odrazę pijane „tłumy kudłatych Germanów” śmierdzących „zjełczałym masłem”. Ich tępota „jak u zwierząt” denerwowała biskupa Sidoniusa Apollinarisa, a rzymski historyk Tacyt uważał, że dzikie pijaństwo wyzwala u nich zwierzęce instynkty oraz agresję, co ułatwia im podboje w Europie. W swoim dziele „Germania” pisał, że wielodniowe libacje nie są traktowane przez barbarzyńców za hańbiące, a picie alkoholu znosi hamulce, co szybko z niepohamowanej gościnności prowadzi do sprzeczek i bójek, a nawet zabójstw. Osławiona furia Teutonica, czyli szał teutoński, wynikał podobno nie z nadmiernego spożywania piwa, lecz z powodu dodawania do niego środków halucynogennych. Do swojego ulubionego napoju Germanie dodawali w celu zwiększenia mocy odurzającej wyciąg z rozmarynu leśnego, szaleju albo wilczej jagody.

Dawne wieki i monopol piwny

W średniowieczu popularne były przede wszystkim browary przyklasztorne. Mnisi i pielgrzymi pili od 2 do 5 litrów piwa dziennie. Studentom krakowskim przysługiwało do każdego posiłku 1,1 litra dobrego trunku. Niskoprocentowe piwo pili wszyscy, również dzieci i kobiety w ciąży, gdyż woda było bardzo często skażona. Często dodawano do niego jajka i miód w celu polepszenia smaku i pożywności. Niemowlęta w Wielkopolsce kąpano w piwie, aby zaradzić infekcjom. Piwo uważane było za środek spożywczy, a poza tym w stanie lekkiego podchmielenia trudne życie wydawało się znośniejsze. Podobnie jak pieczenie chleba, warzenie piwa było w średniowieczu domeną kobiet. Szynkarze należeli do elity pieniężnej i ich pozycja społeczna oscylowała pomiędzy rzemieślnikami i miejskim patrycjatem. Wiele miast broniło się przed importem trunków, zyskując od królów i książąt monopol na wyszynk i produkcję piwa w odległości jednej mili od siebie. Próby złamania tego monopolu prowadziły do rozruchów społecznych, np. do opanowanego przez Krzyżaków Gdańska zaczęto sprowadzać piwo z Wismaru. Przeciwnicy tego procederu wtargnęli do ratusza i wismarskie piwo wylali do rynsztoka. Krzyżacy z importu piwa wycofali się, ale na buntownikach brutalnie się zemścili. We Wrocławiu pod koniec XIV wieku władze miejskie zarekwirowały przednie piwo świdnickie sprowadzone dla kanoników. Kościół nałożył za to na miasto klątwę, a kapituła wrocławska ze strachu przed wzburzonymi mieszczanami przeniosła się do Nysy, wskutek czego we Wrocławiu nikt nie odprawiał nabożeństw, np. nie chrzczono dzieci. Aby rozwiązać problem trwającej przeszło rok „wojny piwnej”, podczas której plądrowano klasztory i dobra kościelne, pertraktacje podjęli arcybiskup gnieźnieński, król czeski Wacław IV Luksemburski i legat papieski. Konflikty piwne między mieszczanami a władzą kościelną o prawo wyszynku i importu powtarzały się co kilka lat i często krwawo kończyły. W drugiej połowie XVII w Świdnicy doszło nawet do „piwnej wojny trzydziestoletniej” między jezuitami a mieszczanami.

Mnisi pijący piwo, obraz Arturo PetrocelliegoMnisi pijący piwo, obraz Arturo Petrocelliego

Czasy Sasów

W wojsku alkohol był mocno reglamentowany, natomiast na dworach i w dużych miastach w XVIII wieku za czasów Augusta III Sasa spożywano na głowę 20 litrów wódki i 700 litrów piwa rocznie. W owym czasie wielką popularnością cieszyło się importowane piwo angielskie o dużej zawartości alkoholu, które chętnie podrabiano. Piwo warzono nie tylko z jęczmienia lub pszenicy, lecz również z grochu, gryki czy owsa, a do skwaśniałego piwa dodawano gaszonego wapna. Najtrzeźwiejsi w tym czasie byli chyba chłopi pijący rocznie tylko 3 litry wódki i 100 litrów piwa. Oni dogadzali sobie raczej wywarem z maku zwanym „makiwara”. Piwo butelkowane sprzedawano dopiero od połowy XIX wieku, dlatego pito je wyłącznie w gospodach. Gospody znajdowały się z kolei głównie w rękach Żydów. Podróżujący po Polsce w 1756 r. kupiec tak opisał to w swojej relacji: „Prawie wszystkie karczmy po wsiach zajęte są przez Żydów; można niemal powiedzieć, że Żyd jest tu panem…”.

Rewolta w Monachium

W Bawarii, gdzie w 1516 r. w Ingolstadt ustanowiono pierwsze ogólnokrajowe prawo czystości piwa (Reinheitsgebot) – mówiące, że piwo warzy się wyłącznie z trzech składników: słodu jęczmiennego, wody i chmielu – najczęstszą przyczyną niepokojów społecznych był wzrost cen piwa. Zamieszki piwne nasiliły się tam w latach 40. XIX wieku. Brali w nich udział głównie robotnicy i czeladnicy. Również słabo opłacani żołnierze albo uczestniczyli w zamieszkach, albo okazywali protestującym solidarność jako ochroniarze. Zamieszki powstawały spontanicznie, regionalnie i niezależnie od siebie. W Monachium co kilka lat panował kilkudniowy stan oblężenia i oporu przeciwko władzy państwowej. W roczniku miasta z 1844 r. można przeczytać, że gdy od 1 maja podniesiono cenę piwa letniego z 5 do 6 1 kreuzerów, dwutysięczny tłum zdewastował dużą cześć miasta. „W ciągu półtorej godziny zostały wybite wszystkie okna we wszystkich browarach w mieście i poza nim, a drzwi, meble i naczynia porozbijane i wyrzucone przez okna… Ukryta pod schodami rodzina Pschorr drżała o życie”. Gdy jakość piwa spadała, robotnicy w fabrykach potrafili bojkotować browary. W 1871 r. monachijscy murarze posunęli się tak daleko w „piwnym strajku”, że pili przez sześć tygodni tylko mleko. W marcu 1888 r. po podniesieniu ceny o jeden fenig za litr doszło do masowych rozruchów. Ponieważ żandarmeria nie mogła ich opanować, wysłano 50 ciężkich jeźdźców z koszar, którzy przywrócili spokój płaskimi ciosami szabli. Wielu demonstrantów odniosło wtedy ciężkie rany. Przykłady walk o piwo można by jeszcze mnożyć, bo czy nam się to podoba, czy nie, trunek ów odegrał w przeszłości niemałą rolę. Niby tylko napój, a jak duży miał wpływ na historię.

 



Jolanta Helena Stranzenbach

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem

 

Polityka cookies

Przeglądarki internetowe domyślnie dopuszczają umieszczanie plików „cookies/ciasteczek”, czyli informacji zapisywanych na urządzeniach „komputerowych” użytkowników.

Ustawienia przeglądarek internetowych mogą zostać zmienione tak, aby blokować automatyczną obsługę plików „cookies/ciasteczek” lub informować o próbach ich każdorazowego przesłania do urządzenia wykorzystywanego przez użytkownika. W celu skonfigurowania opcji swojego urządzenia w zakresie wyrażenia zgody na zapisywanie plików cookies oraz określenia zakresu zapisywanych cookies możesz zmienić ustawienia wykorzystywanej przez Ciebie przeglądarki internetowej. O zarządzaniu plikami Cookies w poszczególnych przeglądarkach można znaleźć informacje na stronach:
•    Internet Explorer: http://support.microsoft.com/kb/196955/pl
•    Firefox: http://support.mozilla.org/pl/kb/ciasteczka
•    Chrome: http://support.google.com/chrome/bin/answer.py?hl=pl&answer=95647
•    Opera: http://help.opera.com/Linux/12.10/pl/cookies.html
•    Safari: http://support.apple.com/kb/HT1677?viewlocale=pl_PL&locale=pl_PL
W ramach naszych stron i serwisów internetowych wykorzystujemy następujące rodzaje plików cookies:
a)    pliki cookies przechowujące identyfikator sesji, który jest niezbędny do przechowania informacji o fakcie bycia zalogowanym w serwisie lub wypełnienia formularza;
b)    count – cookie służące do zliczania ilości odwiedzin na stronie;
c)    NID, PREF – Google Maps dostarczający interaktywne rozwiązania w zakresie map, które umożliwia podmiotom publikującym treści na dołączanie do ich stron dopasowanych do sytuacji interaktywnych map,
d)    Cookie Google Analytics;
e)    cookie dotyczące ustawień okna przeglądarki;

W przypadku, gdy użytkownik nie dokonana zmiany domyślnych ustawień przeglądarki internetowej w zakresie ustawień cookies, pliki te będą zamieszczone w urządzeniu końcowym użytkownika. Wyłączenie lub zmiana domyślnych ustawień plików cookies może spowodować utrudnienia w korzystaniu z niektórych naszych stron i serwisów internetowych.