O śląskim węglu i nie tylko

Otwarta w 1983 roku kopalnia „Krupiński“ była jedną z nowocześniejszych w Polsce. Wydobywano w niej rocznie 3,5 miliona ton węgla, a wraz z zakładem przeróbczym dawała pracę pięciu tysiącom ludzi. W 2018 r. prywatna spółka amerykańsko-szwajcarsko- -niemiecka chciała zainwestować w nią 200 milionów euro, lecz rząd polski nie wyraził na to zgody, wydając z budżetu państwa 600 milionów, by zlikwidować zakład. Ponieważ w ostatnich 7 latach wiele kopalń spotkał podobny los, produkcja węgla spadła w Polsce o 18 milionów ton. W związku z tym „czarne złoto” stało się towarem deficytowym.

Zagłębie węglowe na Śląsku

Historia wydobywania węgla na Śląsku jest długa. Górny Śląsk był pionierskim regionem industrializacji w Europie. Szybko rozwijający się przemysł poprzez budowę kopalń, hut, osiedli robotniczych i linii kolejowych przekształcił już w XIX w. dawny rolniczy krajobraz. Wielkie zasługi dla rozwoju przemysłu na Śląsku miał Szkot John Baildon, który w 1799 r. sporządził plany budowy najnowocześniejszej europejskiej huty w Chorzowie (Königshütte), a w latach 1800–1802 zaprojektował i zbudował dwa pierwsze piece koksownicze do wytopu rudy żelaza. Jeden z nich był w owym czasie największym piecem na kontynencie europejskim. Śląsk chyba zawsze cierpiał na syndrom pogranicza, który wyostrzał tożsamości narodowe, dlatego już w czasie I wojny światowej tysiące Ślązaków poparło idee komunistyczne. Szczególnie śląscy Czesi i Niemcy byli rozczarowani konfliktami narodowymi i państwami narodowymi. Komunistyczna Partia Górnego Śląska liczyła w połowie 1919 roku aż 20 tys. członków, co czyniło ten region jednym z centrów ruchu komunistycznego. Dowodem na siłę komunistów może być fakt, że w 1924 roku podczas głosownia w radzie miejskiej Hindenburga (Zabrza) głosowali za zmianą nazwy miasta na Leninburg.

Plebiscyt

Plebiscyt przeprowadzony w marcu 1921 r. na Górnym Śląsku sprawił, że w granicach Rzeczypospolitej znalazło się 75 proc. górnośląskich instalacji przemysłowych i 85 proc. rozpoznanych złóż węgla, ale granica państwa przebiegała bardzo niekorzystnie i dla obywateli i dla przemysłu. W Zabrzu np. prowadziła ona środkiem chodnika wzdłuż płotu kopalni „Makoszowy”, w związku z czym stacja kolejowa była po polskiej stronie, a kopalnia po niemieckiej. Brama wejściowa na teren kopalni stanowiła jednocześnie przejście graniczne. Z kolei w Bytomiu jeździł tramwaj, który dwa razy przekraczał granicę państwa. Absurdalna linia graniczna rozdzieliła także sąsiadów i krewnych. Znam historię śląskiej rodziny mieszkającej w jednej wsi, ale po dwóch stronach granicznej rzeczki Czarniawki. W efekcie jednego brata powołano do Wehrmachtu, a drugiego do Wojska Polskiego. Jesienią 1939 roku część Ślązaków walczyła po polskiej stronie, część witała Niemców kwiatami, ale większość pozostała bierna. Górników powołanych do wojska zastąpiono robotnikami przymusowymi i jeńcami wojennymi. Podczas II wojny światowej na Śląsku mieściły się strategiczne gałęzie przemysłowe. Oprócz przemysłu zbrojeniowego wytwarzano tu z węgla paliwa dla samolotów. Koncern I.G. Farben zbudował m.in. fabrykę w Auschwitz, w której więźniowie pracowali przy produkcji benzyny węglowej oraz sztucznego kauczuku Buna stosowanego do produkcji opon i tworzyw sztucznych.

Terror lat powojennych

Historia Śląska nigdy nie była łatwa. Po wojnie również. Wielu Ślązaków deportowano na Sybir lub do kopalni węgla w okręgu Donieckim. Znamienna jest też historia przygranicznej wsi Bojków (Schönwald), dzisiejszej dzielnicy Gliwic, byłej kolonii niemieckich osadników z XIII wieku pochodzących z Frankonii, żyjących przez stulecia w prawie całkowitej izolacji od pozostałej ludności. Wkraczająca w nocy 27 stycznia 1945 roku Armia Czerwona zamordowała tam około 120 mieszkańców. Tej samej nocy w pobliskich Przyszowicach czerwonoarmiści zamordowali co najmniej 69 osób w wieku od 10 do 78 lat, w tym obywateli Włoch i Węgier – więźniów obozu Auschwitz, którzy uciekli z marszu śmierc

Obozy NKWD i Urzędu Bezpieczeństwa

Niemieckie obozy koncentracyjne zostały po zakończeniu II wojny światowej zapełnione Niemcami, Ślązakami i Polakami. Terror komunistyczny nie różnił się bowiem od faszystowskiego. Oskarżonych o podpisanie volkslisty, o „niechęć do nowej władzy”, o członkostwo w NSDAP czy w Hitlerjugend lub zadenuncjonowanych przez złośliwych sąsiadów wysyłano m.in. do osławionego obozu w Świętochłowicach, byłej filii obozu koncentracyjnego KL Eintrachthütte w Auschwitz, jednego z 200 obozów działajacych w Polsce miedzy 1945 a 1950 r. W Świętochłowicach zginęło w niecale 300 dni (od końca lutego 1945 do listopada 1945) ok. 2500 osób, czyli więcej niż w ciągu 2 lat pod zarządem niemieckim. Warunki tam były tak straszne, że dochodziło do aktów kanibalizmu. Poza tym w obozie przebywały też rodziny z dziećmi. O ile niemieckich komendantów osądzono po wojnie i wykonano na nich w 1948 roku w Bawarii wyrok śmierci, to komendant z czasów stalinowskich – Salomon Morel – otrzymał wielokrotnie z rąk polskiej władzy ludowej odznaczenia państwowe i do 2006 r. pobierał emeryturę z Biura Emerytalnego Służby Więziennej.

Za komuny

Śląsk był siłą napędową odbudowy Polski. Mówiło się o śląskiej Katandze lub o socjalistycznym Eldorado. Górnikom żyło się dostatniej niż pozostałym obywatelom. Na Śląsku często słychać, że kiedyś było lepiej, ale „Poloki rozdupcyły”. W 2000 roku Międzynarodowy Fundusz Walutowy nakazał restrukturyzację i zamknięcie 15 kopalń. Niekoniecznie zamknięto wtedy te deficytowe. W efekcie sprowadzamy teraz węgiel z Kolumbii, Tanzanii czy RPA, aby wypełnić lukę po węglu rosyjskim. Parametry spalania w elektrowniach nastawione są jednak na węgiel śląski albo rosyjski, a niełatwo przestawić bloki energetyczne na paliwo innej jakości. W elektrowni Nowe Jaworzno takie próby doprowadziły do poważnej awarii. Ceny węgla na rynkach światowych są wysokie. Surowca brakuje. Podaż nie nadąża za popytem. Na Śląsku znajduje się 98% złóż polskiego węgla kamiennego. Niestety czasy, w których węgiel uchodził za „czarne złoto“, minęły i wszystko wskazuje na to, że bezpowrotnie. Obecnie liczą się tylko interesy Zachodu. Przeciętnemu obywatelowi pozostaje jedynie stawić czoła kolejnej podwyżce opłat za ogrzewanie, gaz i energię elektryczną.

Jolanta Helena Stranzenbach

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem

 

Polityka cookies

Przeglądarki internetowe domyślnie dopuszczają umieszczanie plików „cookies/ciasteczek”, czyli informacji zapisywanych na urządzeniach „komputerowych” użytkowników.

Ustawienia przeglądarek internetowych mogą zostać zmienione tak, aby blokować automatyczną obsługę plików „cookies/ciasteczek” lub informować o próbach ich każdorazowego przesłania do urządzenia wykorzystywanego przez użytkownika. W celu skonfigurowania opcji swojego urządzenia w zakresie wyrażenia zgody na zapisywanie plików cookies oraz określenia zakresu zapisywanych cookies możesz zmienić ustawienia wykorzystywanej przez Ciebie przeglądarki internetowej. O zarządzaniu plikami Cookies w poszczególnych przeglądarkach można znaleźć informacje na stronach:
•    Internet Explorer: http://support.microsoft.com/kb/196955/pl
•    Firefox: http://support.mozilla.org/pl/kb/ciasteczka
•    Chrome: http://support.google.com/chrome/bin/answer.py?hl=pl&answer=95647
•    Opera: http://help.opera.com/Linux/12.10/pl/cookies.html
•    Safari: http://support.apple.com/kb/HT1677?viewlocale=pl_PL&locale=pl_PL
W ramach naszych stron i serwisów internetowych wykorzystujemy następujące rodzaje plików cookies:
a)    pliki cookies przechowujące identyfikator sesji, który jest niezbędny do przechowania informacji o fakcie bycia zalogowanym w serwisie lub wypełnienia formularza;
b)    count – cookie służące do zliczania ilości odwiedzin na stronie;
c)    NID, PREF – Google Maps dostarczający interaktywne rozwiązania w zakresie map, które umożliwia podmiotom publikującym treści na dołączanie do ich stron dopasowanych do sytuacji interaktywnych map,
d)    Cookie Google Analytics;
e)    cookie dotyczące ustawień okna przeglądarki;

W przypadku, gdy użytkownik nie dokonana zmiany domyślnych ustawień przeglądarki internetowej w zakresie ustawień cookies, pliki te będą zamieszczone w urządzeniu końcowym użytkownika. Wyłączenie lub zmiana domyślnych ustawień plików cookies może spowodować utrudnienia w korzystaniu z niektórych naszych stron i serwisów internetowych.