Jedziemy w Bieszczady
Mili Czytelnicy! Dziś zabieramy Was w Bieszczady. Naszą przewodniczką po tej cudownej krainie jest Klaudia Jakielarz-Nycz, która spędziła tam swoje dzieciństwo. Bieszczady to nie Alpy – najwyższy szczyt, Tarnica, liczy 1346 m n.p.m. Nie będziemy tam uprawiać wysokogórskiej wspinaczki, ale zwiedzimy niezwykłe miejsca z dala od zgiełku wielkich miast. Latem i jesienią powędrujemy urokliwymi szlakami, zimą możemy pojechać na kulig lub przypiąć narty. Ale uwaga – zbaczając z utartych szlaków o każdej porze roku możemy spotkać dzikie zwierzęta, nawet niedźwiedzia. To góry warte specjalnej wyprawy.
W galicyjskim miasteczku
Zwiedzanie zacznijmy od kulturalnej stolicy Bieszczadów – Sanoka, gdzie odwiedzimy największe muzeum etnograficzne w Polsce, Muzeum Budownictwa Ludowego, o powierzchni 38 h. Stoi tam 180 tradycyjnych budynków będących wyrazem etnicznoreligijnej różnorodności regionu, jaką zawsze szczyciło się Pogórze Karpackie. Muzeum pozwala zanurzyć się w ekscytującym świecie kultury i folkloru – umożliwia niezwykłą podróż w przeszłość, pokazując życie różnych grup etnicznych zamieszkujących te tereny (Pogórzanie Wschodni i Zachodni, Łemkowie, Bojkowie, Dolinianie), ich kulturę i obyczaje. Zobaczymy też dawną karczmę, warsztat stolarski i szewski oraz pracownię zegarmistrza, które pozwolą nam wczuć się w klimat galicyjskiego miasteczka sprzed wielu wieków. Całości dopełnią żywe zwierzęta w zagrodach. Skansen jest otwarty przez cały rok i o każdej porze roku cieszy oko – wiosną jest pełen kwitnących drzew i świergotu ptaków, latem skąpany w słońcu, jesienią czaruje czerwono- -złotymi liśćmi, a zimą pokrywa się warstwą grubego puszystego śniegu. Po zwiedzeniu skansenu koniecznie zajrzyjmy jeszcze do słynnego Muzeum Ikon, które dopełni kulturalnego obrazu miasta.
U Wielkiej Niedźwiedzicy – w browarze Ursa Maior
W Bieszczady przyjeżdżamy, by pochodzić po górach – jedną z najpiękniejszych pieszych wędrówek jest szlak na Połoninę Caryńską, który prowadzi z Brzegów Górnych do Ustrzyk Górnych i zajmie nam ok. 4 godzin. Inna propozycja to Przełęcz Wyżna- -Wetlina, przez Połoninę Wetlińską. Po trudzie wędrówki warto napić się dobrego piwa z serca Bieszczadów – w Bieszczadzkiej Wytwórni Piwa Ursa Maior w Uhercach Mineralnych. Tam wszystkie procesy produkcyjne przebiegają w zgodzie z naturą – piwa są w 100 procentach wegańskie, browar zasilany jest energią elektryczną z baterii słonecznych, a woda użyta do produkcji piwa jest utylizowana w dwóch oczyszczalniach na terenie ogrodu. Troska o środowisko naturalne to niewątpliwie priorytet Ursa Maior. W sklepie firmowym Esencja Karpat można kupić unikalne produkty regionalne z Bieszczadów, takie jak np. Niedźwiedzi Rarytas, czyli pesto z czosnku niedźwiedziego. Zwiedzający mogą wejść z przewodnikiem do zamkniętej części browaru i poznać jego historię oraz sposób produkcji piwa, a także powąchać i posmakować surowców używanych w procesie warzenia. Zwieńczeniem wycieczki jest degustacja piw, które są prawdziwą ucztą dla podniebienia. Są tu różnorodne piwa, regionalne smakołyki i kreatywni, pełni pasji ludzie, którzy kochają swoją pracę – koniecznie odwiedźcie to inspirujące miejsce!
W najciemniejszym zakątku Polski
Kolejnym punktem programu jest Park Gwiezdnego Nieba w urokliwej bieszczadzkiej wsi Dwernik, w którym od wiosny do jesieni odbywają się astronomiczne pokazy. Teren parku jest chroniony przed zanieczyszczeniem sztucznym światłem, co umożliwia obserwację ciemnego, rozgwieżdżonego nieba. Uczestnicy badają jego tajniki za pomocą teleskopów astronomicznych, a na wygodnych leżakach słuchają multimedialnego wykładu i podziwiają m.in. Drogę Mleczną, Galaktykę Andromedy czy Mgławicę Oriona. Pokazy odbywają się pod czujnym okiem doświadczonego astronoma, a przygotowane dla każdego ciepłe koce sprawią, że nikt nie zmarznie. Na koniec będzie niespodzianka: zdjęcie z Drogą Mleczną w tle lub zdjęcie Księżyca wykonane przez teleskop.
Na lądzie i w powietrzu
Bieszczady są atrakcyjne o każdej porze roku – zimą można wziąć udział w zbójnickim kuligu, podczas którego pojedziemy z pochodniami jedną z najpiękniejszych dolin w Bieszczadach, Doliną Rabskiego Potoku. Przejażdżka saniami rozpoczyna się w miejscowości Bystre i trwa około 2 godziny. Po kuligu jest biesiada przy zbójnickim ognisku i można spróbować lokalnych przysmaków z Pogórza Karpackiego, takich jak kiełbasa brzozowska czy proziaki. Na rozgrzewkę podaje się grzane wino, gorący miód pitny lub herbatę imbirową. Z kolei dla fanów alternatywnych przygód niebywałą gratką będzie lot balonem nad Pogórzem Karpackim. Z kosza balonu można podziwiać idylliczny krajobraz południowo- -wschodniej Polski, a nad bezpieczeństwem uczestników czuwa doskonale wyszkolony i doświadczony pilot. Loty oferowane są przez cały rok. Zimą lot balonem można zorganizować o każdej porze dnia, natomiast od wiosny do jesieni wczesnym rankiem lub późnym popołudniem. Start może być z różnych miejsc, wg ustaleń. Dziś nasza podróż przez Bieszczady dobiega końca, a jest jeszcze tyle do zobaczenia! Przyjedźcie i przekonajcie się sami. Naprawdę warto! Grażyna Strzelecka