W ojczyźnie Kunta Kinte

Uśmiechnięte wybrzeże Afryki

Aby odnaleźć Gambię, trzeba uważnie przestudiować mapę zachodniej części Afryki. Ten maleńki kraj położony nad Oceanem Atlantyckim, z trzech stron otoczony przez Republikę Senegalu, z roku na rok przyciąga coraz więcej turystów. Słońce, które świeci tu prawie nieprzerwanie, oraz wspaniałe i malownicze plaże ciągnące się wzdłuż 80-kilometrowego gambijskiego wybrzeża Atlantyku sprawiają, że można tam odpoczywać przez okrągły rok.

Jedno nie ulega najmniejszej wątpliwości – Gambia – była kolonia brytyjska, to najmniejszy kraj na całym kontynencie afrykańskim. Powierzchnia Gambii to niespełna 11300 kilometrów kwadratowych, czyli tyle, ile liczą najmniejsze polskie województwa. Mieszkańców Gambia ma zaś mniej niż sama Warszawa. Swoim kształtem tworzy wąski pas terenu rozciągający się na długości 350 kilometrów w głąb lądu, a w najszerszym miejscu mierzy 50 kilometrów. Gambia to przede wszystkim rzeka Gambia, wzdłuż której rozciąga się całe państwo i od której kraj ten wziął swoją nazwę. Rzeka zapewnia Gambijczykom dogodny transport, pracę i byt, a zarazem jest sporą atrakcją turystyczną. Jak na afrykańską rzeczywistość, nadrzeczna republika jest krajem wyjątkowo spokojnym i bezpiecznym. Choć tutejsza ludność jest uboga, to jednak nie ma głodu – zapewniano mnie niejednokrotnie podczas mojej wizyty w Afryce. Mimo że 95 procent Gambijczyków wyznaje Islam, nie mają oni żadnego problemu z krótkimi spódniczkami czy głębokimi dekoltami, które stosunkowo często prezentują same Gambijki. Natrętne spojrzenia lub widoczna niechęć, często towarzyszące nieodpowiednio ubranym turystkom w innych krajach muzułmańskich, tutaj nie istnieją. Mieszkańcy tego najmniejszego w Afryce państwa wyróżniają się pogodnym usposobieniem i przyjaznym stosunkiem do turystów. Gambijczycy są majestatyczni, nigdy się nie śpieszą, choćby się nawet paliło, i na wszystko mówią „no problem”. Z nadzieją i zaufaniem podchodzą do spraw, podczas gdy my tak lubimy się zamartwiać. Dlatego w Gambii nikt nie przejmuje się stanem dróg i faktem, iż w calutkim kraju znajduje się tylko jedno skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną. Ich postawa jest prosta, szczera i otwarta. O ile mężczyźni − przynajmniej ci w miastach − zaadoptowali europejskie stroje, o tyle kobiety ubierają się tu tradycyjnie i kolorowo. A do tego gambijskie kobiety słyną ze swojej urody.

W Gambii znaleźć można prawie wszystko, co charakterystyczne dla całego zachodniego wybrzeża Afryki − a zatem wszelkiego rodzaju pamiątki: kolorowe maski do tańców rytualnych, rzeźby słoni i bóstw, kolorowe batiki i oczywiście egzotyczne owoce, warzywa i przyprawy. Panujący przez cały rok upał sprawia, że wyjątkowym powodzeniem cieszą się stoiska z sokami owocowymi. Jednym z większych przysmaków, doskonale gaszącym pragnienie, jest sok ze świeżych kokosów.

Gambia to kraj – oaza, gdzie językiem urzędowym jest angielski, gdy w sąsiadującym z trzech stron Senegalu mówi się tylko po francusku. Gambijczycy uprawiają ryż i orzeszki ziemne, których eksport stanowi prawie 70 procent dochodów państwa, a także trudnią się rybołówstwem. Ogromne nadzieje Gambijczycy wiążą z rozwojem turystyki. Efekty są już zauważalne – powstaje tutaj coraz więcej hoteli i coraz liczniejsze rzesze turystów z Europy wybierają gambijskie wybrzeże jako miejsce wypoczynku. Wzdłuż Atlantyku rozciągają się przepiękne piaszczyste plaże, chociażby te w Serrekundzie, Fujarze i Bakau. Jednak nie trudno również odnaleźć miejsca bardziej dyskretne i odludne. Wystarczy wsiąść w autobus lub taksówkę (a te są stosunkowo tanie).

W Gambii można uprawiać wszelkie sporty wodne, nurkować, wyjechać do dżungli na safari jeepem lub otwartą ciężarówką za napędem na cztery koła. Wachlarz rozrywek i możliwości wypoczynku jest bardzo szeroki. Dużą i niezmienną popularnością cieszą się wycieczki statkiem wzdłuż rzeki Gambia i pobliskich mokradeł oraz wyprawy morskie jachtem lub łodzią motorową wzdłuż wybrzeża Atlantyku. To tereny niezmiernie bogate w różnego rodzaju faunę i florę. Urzekająca, naturalna i dzika – tak najlepiej mógłbym opisać tutejszą przyrodę. Gambię upodobało sobie ponad 400 różnych gatunków ptaków, co stanowi atrakcję na skalę światową. Przyciągają rzesze ornitologów, którzy z pasją wśród porośniętej sawannami, baobami, palmami i bambusami dżungli obserwują egzotyczne ptaki. Wyjątkowo ciekawa może być także wycieczka do Bakau, gdzie w sadzawce Katsikally żyje kilkadziesiąt oswojonych krokodyli. Tubylcy wierzą i przekonują, że woda w tym zbiorniku ma magiczne, przywracające płodność właściwości. Z tego powodu z całego kraju zjeżdżają tam bezpłodne kobiety i poddają się rytualnej kąpieli. W wodzie oczywiście nie brakuje turystek z Europy.

Warto wybrać się także do wioski Jufureh, skąd pochodził bohater bestsellerowej powieści Alexa Haley’a „Korzenie”, słynny Kunta Kinte. Powieść została sfilmowana i przedstawia sagę rodzinną jednego z milionów niewolników – mieszkańców Czarnego Lądu, których potomkowie żyją obecnie w USA.

W ostatnich latach Gambia przeżywa niespotykany boom turystyczny − co roku afrykańską republikę odwiedzają dziesiątki tysięcy gości, w zdecydowanej większości z Niemiec i Wielkiej Brytanii.

Bo czego więcej można żądać od życia, jeśli jest ciepło, świeci słońce, a my leżymy na białym piasku pod palmami i słuchamy szumu Atlantyku?

Jest tu bezpiecznie, ludzie są życzliwi i uśmiechnięci. I choć nie jest to Kenia czy inna Tanzania ze swoimi safari, w Gambii czeka na nas piękna przyroda i odrobina egzotyki. Tej najlepszej, bo w przyjaznym wydaniu.

 

Sebastian Wieczorek

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem

 

Polityka cookies

Przeglądarki internetowe domyślnie dopuszczają umieszczanie plików „cookies/ciasteczek”, czyli informacji zapisywanych na urządzeniach „komputerowych” użytkowników.

Ustawienia przeglądarek internetowych mogą zostać zmienione tak, aby blokować automatyczną obsługę plików „cookies/ciasteczek” lub informować o próbach ich każdorazowego przesłania do urządzenia wykorzystywanego przez użytkownika. W celu skonfigurowania opcji swojego urządzenia w zakresie wyrażenia zgody na zapisywanie plików cookies oraz określenia zakresu zapisywanych cookies możesz zmienić ustawienia wykorzystywanej przez Ciebie przeglądarki internetowej. O zarządzaniu plikami Cookies w poszczególnych przeglądarkach można znaleźć informacje na stronach:
•    Internet Explorer: http://support.microsoft.com/kb/196955/pl
•    Firefox: http://support.mozilla.org/pl/kb/ciasteczka
•    Chrome: http://support.google.com/chrome/bin/answer.py?hl=pl&answer=95647
•    Opera: http://help.opera.com/Linux/12.10/pl/cookies.html
•    Safari: http://support.apple.com/kb/HT1677?viewlocale=pl_PL&locale=pl_PL
W ramach naszych stron i serwisów internetowych wykorzystujemy następujące rodzaje plików cookies:
a)    pliki cookies przechowujące identyfikator sesji, który jest niezbędny do przechowania informacji o fakcie bycia zalogowanym w serwisie lub wypełnienia formularza;
b)    count – cookie służące do zliczania ilości odwiedzin na stronie;
c)    NID, PREF – Google Maps dostarczający interaktywne rozwiązania w zakresie map, które umożliwia podmiotom publikującym treści na dołączanie do ich stron dopasowanych do sytuacji interaktywnych map,
d)    Cookie Google Analytics;
e)    cookie dotyczące ustawień okna przeglądarki;

W przypadku, gdy użytkownik nie dokonana zmiany domyślnych ustawień przeglądarki internetowej w zakresie ustawień cookies, pliki te będą zamieszczone w urządzeniu końcowym użytkownika. Wyłączenie lub zmiana domyślnych ustawień plików cookies może spowodować utrudnienia w korzystaniu z niektórych naszych stron i serwisów internetowych.