Być jak Frida Kahlo

Recenzja książki „Frida Kahlo prywatnie” Suzanne Barbezat

 

Frida Kahlo

– ikona Meksyku. Za życia postrzegana głównie przez pryzmat swego męża, po śmierci urasta do rangi postaci kultowej. Wydawać by się więc mogło, że napisano i powiedziano o niej już wszystko. Czy potrzebna jest więc kolejna książka na jej temat?

Jak sam tytuł wskazuje, autorka, Suzanne Barbeazat postanawia przyjrzeć się Fridzie w kontekście jej życia prywatnego. I robi to naprawdę dobrze! Solidnie, w ścisłym oparciu o fakty, bez szukania taniej sensacji. Bo tutaj prywatnie nie oznacza zaglądania do łóżka, ale do duszy tej niesamowitej artystki.

Punktem wyjścia książki jest krótka historia rodziny Kahlo oraz słynnego Niebieskiego Domu, który obecnie jest miejscem kultu i najpopularniejszym celem pielgrzymek w historii Meksyku. Następnie wraz z autorką przechodzimy do czasów szkolnych i dorastania artystki, gdzie dowiadujemy się, co ją w ten, a nie inny sposób ukształtowało, czym żyła i dlaczego była aż tak dumna ze swojego ojczystego kraju. Młodość Fridy przypada już na bardzo kontrowersyjny związego z dużo starszym i bardzo wtedy cenionym malerzem, Diego Riverą, natomiast wiek dojrzały i czas największego rozkwitu Fridy jako artystki śledzimy poznając jej prace. I właśnie dopiero to połączenie historii Kahlo z krótką analizą jej najważniejszych dzieł daje czytelnikowi pełen obraz artystki oraz klucz, dzięki któremu zrozumie on zarówno jej tok myślenia, jak i ekspresję.

Autorka książki nie upiększa i nie koloryzuje. Przedstawia Fridę jako kobietę z krwi i kości, pełną sprzeczności, niezależną i dumną. Kolorową niczym sam Meksyk. Od dziecka indywidualistka, w młodości buntowniczka, w wieku dorosłym intelektualistka. I komunistka. Jednak wiedząc, jak kolosalny wpływ na Fridę ma burzliwa historia Meksyku, skrajny katolicyzm matki, osobiste przejścia oraz wpływ polityki na karierę ukochanego Diega, przestaje nas to dziwić i wątek ten nie jest czymś, co nas do Fridy zniechęca. Wręcz przeciwnie. Jej przeogromne zaangażowanie oraz niezachwiana wierność swoim ideałom zadziwia i budzi szacunek.

ym bardziej, że życie naprawdę jej nie oszczędzało i swoją energię mogła pożytkować w zupełnie inny sposób. W wieku 6 lat choruje na polio, przez co jedna noga robi się krótsza, a Frida utyka. Wyśmiewana przez rówieśników nie załamuje się jednak. Wręcz przeciwnie. Szyderstwa innych dodają jej tylko siły i motywują, aby nie pokazywać swojego cierpienia na zewnątrz. I tak też czyni do końca życia. W młodości kolejny cios. Artystka przeżywa wypadek trolejbusa, w którym zostaje zmiażdżona jej miednica. Uniemożliwia to donoszenie kolejnych ciąż, co naznacza całe życie Fridy i znajduje liczne odniesienia w jej pracach. Kiedy wydawać by się mogło, że limit cierpień jest już wyczerpany, lekarze zostają zmuszeni amputować jej części nogi. Jedno z ostatnich zdjęć, jakie Fridzie zrobiono, przedstawia schorowaną, umęczoną kobietę na wózku inwalidzkim, ale dumnie trzymającą transparent podczas protestu przeciw amerykańskiej interwencji w Gwatemalii. Zdjęcie to wyraża więcej niż setki słów.

Tak więc cierpienie jest tym, co towarzyszyło jej stale i bez wątpienia miało ogromny wpływ na to, jaką była osobą. Ale nie tylko to. Bo mimo wszystko najwięcej miejsca w jej życiu zajmuje Diego. Perypetie tych dwojga stanowią tak naprawdę materiał na oddzielną książkę, bo choć badzo się kochali, wspierali i byli sobie bliscy do końca życia, to jednak nie brakowało po drodze licznych romansów z obydwu stron, niespełnienia, oddzielnych mieszkań, rozstań i powrotów, a nawet rozwodu i drugiego ślubu jakiś czas później. I tak naprawdę to właśnie to wszystko, co się z Diego wiązało, stanowiło epicentrum życia Fridy. Również w odniesieniu do jej sztuki. Na przestrzeni życia namaluje około dwustu prac, z czego jedna trzecia to autoportrety. Reszta to symbolizm z motywami prekolumbijskimi, popularnymi, czasem religijnymi w roli głównej. Każdy z tych obrazów jest po dziś dzień rozchwytywany – są sprzedawane za zawrotne kwoty.

Wszystko to i znacznie więcej zostaje bardzo ciekawie i obrazowo przedstawione w książce Barbezat. Autorka dokładnie opisuje życie Fridy, jednak – co ważne − nie przytłacza nadmiarem faktów. Przejrzyście dzieli życie artystki na kilka etapów, co pozwala czytelnikowi śledzić całą historię bez wysiłku. Książka nie pozostawia niedosytu i jak na biogafię, czyta się ją wyjątkowo lekko i przyjemnie. Niczym najlepszą powieść. Duża w tym zasługa bardzo przystępnego języka oraz przepięknego wprost wydania. Kredowy papier, szyte strony, mnogość niepublikowanych dotąd fotografii to prawdziwa uczta dla oka i umysłu. Koniecznie po nią sięgnijcie, bo odpowiadając na pytanie ze wstępu, zapewniam, że ta pozycja jest wyjątkowa i jak najbardziej potrzebna!

 





Małgorzata Gąsiorowska

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem

 

Polityka cookies

Przeglądarki internetowe domyślnie dopuszczają umieszczanie plików „cookies/ciasteczek”, czyli informacji zapisywanych na urządzeniach „komputerowych” użytkowników.

Ustawienia przeglądarek internetowych mogą zostać zmienione tak, aby blokować automatyczną obsługę plików „cookies/ciasteczek” lub informować o próbach ich każdorazowego przesłania do urządzenia wykorzystywanego przez użytkownika. W celu skonfigurowania opcji swojego urządzenia w zakresie wyrażenia zgody na zapisywanie plików cookies oraz określenia zakresu zapisywanych cookies możesz zmienić ustawienia wykorzystywanej przez Ciebie przeglądarki internetowej. O zarządzaniu plikami Cookies w poszczególnych przeglądarkach można znaleźć informacje na stronach:
•    Internet Explorer: http://support.microsoft.com/kb/196955/pl
•    Firefox: http://support.mozilla.org/pl/kb/ciasteczka
•    Chrome: http://support.google.com/chrome/bin/answer.py?hl=pl&answer=95647
•    Opera: http://help.opera.com/Linux/12.10/pl/cookies.html
•    Safari: http://support.apple.com/kb/HT1677?viewlocale=pl_PL&locale=pl_PL
W ramach naszych stron i serwisów internetowych wykorzystujemy następujące rodzaje plików cookies:
a)    pliki cookies przechowujące identyfikator sesji, który jest niezbędny do przechowania informacji o fakcie bycia zalogowanym w serwisie lub wypełnienia formularza;
b)    count – cookie służące do zliczania ilości odwiedzin na stronie;
c)    NID, PREF – Google Maps dostarczający interaktywne rozwiązania w zakresie map, które umożliwia podmiotom publikującym treści na dołączanie do ich stron dopasowanych do sytuacji interaktywnych map,
d)    Cookie Google Analytics;
e)    cookie dotyczące ustawień okna przeglądarki;

W przypadku, gdy użytkownik nie dokonana zmiany domyślnych ustawień przeglądarki internetowej w zakresie ustawień cookies, pliki te będą zamieszczone w urządzeniu końcowym użytkownika. Wyłączenie lub zmiana domyślnych ustawień plików cookies może spowodować utrudnienia w korzystaniu z niektórych naszych stron i serwisów internetowych.